Psucie, prostowanie i malowanie felgi Alu.

[Paulus77]

Tak wiec calkeim niedawno rozwalilem opone i uszkodzilem felge na nieoznakowanej wysepce, ktora znajdowala sie na srodku jezdni. Ktos scial kiedys slupek ze znakiem no i wieczorowa pora przydzwonilem w to dziadostwo. Jako, ze wyprzedzalem na podwojnej ciaglej postanowilem nie wzywac police i nie pozywac miasta o wyplate odszkodowania. Byla mozliwosc pociagniecia szkody z AC ale koszt naprawy felgi ma wyniesc kolo 200zl wiec odpuscilem. Opona szrot, dziurawa z boku, kupilem sobie nowa.
Felga wygladala tak:




Teraz jest w prostowaniu w Mikolowie, jak wroci zrobie nastepne fotki.

Przy okazji chcialbym spytac, czy ktos sie orientuje jakim lakierem bezbarwnym to pomalowac po naprawie (samo prostowanie mi robia)? Trzeba jakos specjalnie przygotowac powierzchnie? To sa polerowane fele, robilem juz drobne zarysowania i w miejscu zaczyszczenia widac, ze jest bardziej matowe ale to tak mala plamka, ze nie widac. Tutaj bedzie bardziej widoczne.

EDIT: Kupilem bezbarwny lakier plus utwardzacz do polerowanego aluminium na Allegro. zobaczymy co z tego wyjdzie :)

[leftfield]

paulus,

dla pełni szczęścia i historii brakuje opisu, że było to na 70 przy zakazie wyprzedzania... :) fajnie się to czytało :)

na serio jednak - współczuję strat, ale jednocześnie chyba się jednak cieszę ze swoich 17\"

[sidhe]

Hmmm wspolczuje bo te felgi sa zajebiste wprost :)
Wiesz co jesli druga opona na tej samej osi jest juz troche zuzyta to chyba powinienes wymienic obie ....

[Paulus77]

Po zabiegu felga po wewnetrznej stronie byla idealnie prosta, prosilem o samo prostowanie i na zewnatrz wygladala tak:



Zewnetrzny rancik przejechalem pilniczkiem a pozniej calosc zdarlem z lakieru i podczyscilem papierem od 240 przez 500 do 1000:



Nastepnie zakupilem filc na trzpieniu, paste polerska do alu i jazda:



Po kilku minutach wnetrze felgi i rancik wygladaly o tak:

[Paulus77]

Po calej operacji przyszedl czas na malowanie czyli w ruch idzie benzynka ekstrakcyjna, lakier bezbarwny do alu z utwardzaczem i miareczka :D



W tej chwili lakier schnie, koncowy efekt za jakis czas :)

[leftfield]

i tak wygląda już bardzo dobrze

[Mowad]

ze tez akurat trafiles na miejsce z wentylem.
Narazie prezentuje sie niezle.

[Paulus77]

Po nalozeniu lakieru powstala gruba jednolita warstwa a nadmiar sciekal sobie do srodka felgi, skad latwo go pozniej usunac. Niestety wypatrzylem jakis paproszek i zamiast zostawic i usunac po wyschnieciu maznalem pedzlem i sie pofaldowala powierzchnia. Z daleka nie widac ale juz widze, ze czeka mnie jeszcze rownanie powierzchni. Kumpel mnie przerazil, ze lakiery samochodowe sie szlifuje po pol roku :) Ja sie zabieram jutro za wygladzanie. Papier P800, 1000, 1500 i 2000 a na koniec filc i mleczko do pleksy. Zobaczymy co z tego wyjdzie ale nie powinno byc zle, od biedy mozna by to zostawic i nikt by nie zauwazyl ale mi sie spodobala ta robota :D

[Paulus77]

Drugie malowanie i jest duzo lepiej:



Sa male babelki, ktore usune pozniej. Lakier wymaga polerki i mozna to niby robic po 24h ale przy tak grubej warstwie zostawiam ja do poniedzialku, kiedy wroce z weekendu w Pradze :)

[jarekkoval]

zamiast tej pasty K2 uzyj autosol\'a
o niebo lepszy efekt

[Paulus77]

No ale juz pomalowane bezbarwnym wiec jedyne co moge polerowac to lakier. Polerka ta pasta wyszla tak, ze nie widac roznicy miedzy polerem oryginalnym, teraz na lakierze jest lekka mgielka, ktora usuwa sie wlasnie polerowaniem a do tego mam zamiar uzyc mleczka do polerki pleksy i filcu. Na dzien dzisiejszy trzeba sie przyjzec, zeby cos zobaczyc a tam jeszcze wentyl przyjdzie. Wazne, ze alu jest zabezpieczone lakierem i sam proces prostowania i regeneracji przebiegl pomyslnie :)

Dzisiaj gosc mnie w pracy zagadal o felge i jak zobaczyl, pytal gdzie to robilem bo on tez ma problem, moze zaczne na tym kase bic :) Teraz bym to zrobil inaczej i na pewno lepiej wiec nastepny dzwon mi nie straszny ;)

[AgaZaKa]

Ja chyba bede musiala skorzystac z Twoich porad. Dzisiaj zauwazylam lekkie zadrapania na lewym przednim kole. Bede musiala to zabezpieczyc przy najblizszej okazji. Wiedzialam, ze tak bedzie predzej czy pozniej, chociaz wystrzegam sie kraweznikow jak moge.

[sidhe]

Ja mam ryse ktora mi zrobili przy przekladaniu opony w serwisie :( tego chyba nie trzeba zabezpieczac... tak mi sie wydaje :|

[Paulus77]

Jakies ryski czy zarysowania mozna zwyczajnie zapolerowac. Lakier ma dosc gruba warstwe i raczej unikalbym malowania drobnych ubytkow. W przypadku felg polerowanych odsloniety fragment aluminium koroduje matowiejac z czasem i widac roznice, dlatego ja po polerze duzego fragmentu nalozylem lakier. Drobne ryski zostawiam w spokoju bo pewnie jeszcze niejedna zrobie i chyba bym osiwial jakbym sie mial nimi przejmowac B) To autko jest do szalenstw przeznaczone dlatego nie uniknie sie takich czy innych kwiatkow ;)

[obar]

tak podejrzewałem, że po położeniu lakieru nie będzie idealnego efektu lustra na alu. Ale i tak ładnie to wyszło.