witam
jestem ciekaw jak wasze autka radzą sobie z naszymi drogami, u mnie już jest 52 tys km przejechane, narazie wymieniono łącznik stabilizatora lewy tył, ale coś mi się wydaje ze już powoli do wymiany bedzie prawy tyl, bo oznaki podobne
a jak u was ? coś już wymienialiście i jakie koszty ? sam łącznik to koszt od 50 do 100 zależy czy oryginał czy zamiennik (na alledrogo oczywiście) nie wiem ile w salonie bo u mnie robili na gwarancji przy 49 tys km
dodam tylko ze autko mam z pakietem sport, felgi 17 oponki 235 i polowe z tego przebiegu pokonalem na trasach PL-DE, obstawiam ze gdybym tylko jezdzil po polskich miastach to pewnie juz cos wiecej byloby do wymiany.
zawieszenie - jak wasze autka znosza nasze drogi
Re: zawieszenie - jak wasze autka znosza nasze drogi
Witaj!
Jestem podobnie ja Ty ciekawy, jak spisuje się zawieszenie srok na naszych drogach. Szczególnie z silnikami dwulitrowymi - cięższymi... Kiedy jeździłem Ibizą z 1,9 TDI musialem niestety bywać częściej u mechanika jak użytkownicy 'lżejszych' motorów - a to końcówki drążka, a to łączniki stabilizatora...
Obecnie mam przejechane od maja'11 dopiero 13 tys. km i póki co nie mam żadnych wyraźnych objawów 'zmęczenia' zawieszenia...
pozdrawiam
Jarek, 3miasto
Jestem podobnie ja Ty ciekawy, jak spisuje się zawieszenie srok na naszych drogach. Szczególnie z silnikami dwulitrowymi - cięższymi... Kiedy jeździłem Ibizą z 1,9 TDI musialem niestety bywać częściej u mechanika jak użytkownicy 'lżejszych' motorów - a to końcówki drążka, a to łączniki stabilizatora...
Obecnie mam przejechane od maja'11 dopiero 13 tys. km i póki co nie mam żadnych wyraźnych objawów 'zmęczenia' zawieszenia...
pozdrawiam
Jarek, 3miasto
- AgaZaKa
- Zaawansowany
- Posty: 646
- Rejestracja: 08 paź 2007, 20:14
- Model: Scirocco II
- Lokalizacja: Warszawa / Surrey, UK
Re: zawieszenie - jak wasze autka znosza nasze drogi
Ja jezdze po bardziej prostych i rownych drogach, zrobilam ok 45K km i na razie jest ok. Jestem mistrzem omijania studzienek na codziennej trasie praca - dom. Najwyrazniej w kazdym kraju zapadaja sie studzienki
Od jakiegos roku jezdze glownie na ustawieniu zawieszenia comfort i czasami mysle, ze dla dupowozu, mogloby byc jeszcze bardziej miekkie, jak szczekam zebami na hopkach spowalniajacych.
Od jakiegos roku jezdze glownie na ustawieniu zawieszenia comfort i czasami mysle, ze dla dupowozu, mogloby byc jeszcze bardziej miekkie, jak szczekam zebami na hopkach spowalniajacych.
- leftfield
- Zaawansowany
- Posty: 800
- Rejestracja: 16 mar 2009, 19:55
- Model: Scirocco III
- Lokalizacja: pzn
Re: zawieszenie - jak wasze autka znosza nasze drogi
mając 73k przebiegu wymieniono mi tylko jakieś sworznie (swożnie?), ale ponoć tylko dlatego że nie mogli ich przy badaniu auta odkręcić, poza tym zero usterek zawieszenia, mimo że jakieś 60k po polskich drogach zrobione.
auto mam teraz naprawdę bardzo dokładnie sprawdzone, więc im ufam w tym zakresie
auto mam teraz naprawdę bardzo dokładnie sprawdzone, więc im ufam w tym zakresie
Nauka języka francuskiego, także skype. Więcej na linguarom.pl
było MK3 Rising Blue 22/2009 "TourDePologne"
jest Passat B8 2.0TSI CC4013, matt dark blue mat
było MK3 Rising Blue 22/2009 "TourDePologne"
jest Passat B8 2.0TSI CC4013, matt dark blue mat
Re: zawieszenie - jak wasze autka znosza nasze drogi
leftfield
i nic ci nie stuka/puka z tyly na dziurach ?? u mnie sluchac taki dzwiek, pozatym tez wszystko z zawieszneiem ok, chodzi tylko o ten dzwiek
i nic ci nie stuka/puka z tyly na dziurach ?? u mnie sluchac taki dzwiek, pozatym tez wszystko z zawieszneiem ok, chodzi tylko o ten dzwiek
Re: zawieszenie - jak wasze autka znosza nasze drogi
A czy jesteś w stanie opisać jaki to dźwięk? bo u mnie też coś tam z tyłu hałsuje...
Re: zawieszenie - jak wasze autka znosza nasze drogi
ciezko bedzie
myslalem na poczatku ze to znowu wina odbojnikow ale okazazalo sie ze to z zawieszenia
myslalem na poczatku ze to znowu wina odbojnikow ale okazazalo sie ze to z zawieszenia