Chwilowy klekot, stukot przy zapalaniu zimnego silnika
Chwilowy klekot, stukot przy zapalaniu zimnego silnika
Witam jestem posiadaczem Scirocco 2008 1,4 tsi 160 KM
auto ma 79000 przebiegu do tej pory sprawowalo sie bez zarzutu, jednak od jakiegos czasu 3 razy na 5 gdy odpalam go, na zimnym silniku
slychac pod maska cos w rodzaju klekotania-stukania doslownie kilka stukniec i potem cisza przy cieplym silniku tego nie ma...
Ma ktos moze jakis pomysl co to moze byc?
auto ma 79000 przebiegu do tej pory sprawowalo sie bez zarzutu, jednak od jakiegos czasu 3 razy na 5 gdy odpalam go, na zimnym silniku
slychac pod maska cos w rodzaju klekotania-stukania doslownie kilka stukniec i potem cisza przy cieplym silniku tego nie ma...
Ma ktos moze jakis pomysl co to moze byc?
- ...Adam...
- Początkujący
- Posty: 101
- Rejestracja: 01 paź 2012, 18:42
- Model: Scirocco II
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Chwilowy klekot, stukot przy zapalaniu zimnego silnika
Jakby oleju nie było na górnych partiach silnika.
Ale od tego to specjaliści tutaj ja zbyt dużo nie mogę powiedzieć, jedynie mogę się domyślać gdyż nie wiem jak to w tych nowych silnikach sie dzieje...
Kontrolka oleju przy stukaniu się świeci?
Może olej za rzadki albo pompa się za późno budzi, albo kanały zapchane. Poczekajmy na wypowiedzi innych
Ale od tego to specjaliści tutaj ja zbyt dużo nie mogę powiedzieć, jedynie mogę się domyślać gdyż nie wiem jak to w tych nowych silnikach sie dzieje...
Kontrolka oleju przy stukaniu się świeci?
Może olej za rzadki albo pompa się za późno budzi, albo kanały zapchane. Poczekajmy na wypowiedzi innych
Re: Chwilowy klekot, stukot przy zapalaniu zimnego silnika
Samochod jest swiezo po przegladzie i zadne kontrolki sie nie swieca, w serwisie powiedzieli mi ze to pompa wody, ale powiedzieli tak dlatego ze pan przyjmujacy zapisal w karcie serwisowej ze slychac gwizd po prawej stronie po tym jak mu powiedzialem ze to jest klekot i tylko przy zimnym silniku. Oni tego klekotu nawet nie slyszeli. A odpowiedz jaka dostalem to ze gwizd pojawia sie przy obrotach 2500-3000 i to jest pompa wody... Problem w tym ze zaden gwizd po prawej stronie przy 2500-3000 obrotow sie nie pojawia... wiec mam pewne watpliwosci czy to jest pompa wody... I biorac pod uwage fakt, ze za przeglad z wymiana wszystkich plynow i swiec zaplacilem 1800zl srednio mi sie chce im zlecac wymiane pompy, skoro oni zdjagnozowali jej wymiane po nieistniejacym gwizdzie i biorac pod uwage fakt, ze najchetniej to by mi wymienili pol samochodu kawalek po kawalku... tylko ze taniej by wyszlo kupic nowy... Jesli mial ktos podobny problem i znalazl rozwiazanie bede wdzieczny za podpowiedzi
- leftfield
- Zaawansowany
- Posty: 800
- Rejestracja: 16 mar 2009, 19:55
- Model: Scirocco III
- Lokalizacja: pzn
Re: Chwilowy klekot, stukot przy zapalaniu zimnego silnika
chyba chodzi ci o coś w rodzaju klekotania jak w dieslu, np. panewek w 190tce?
normalna rzecz. jeden z kolegów twierdzi, że należy go po prostu próbować odpalać jak diesla, tj. poczekać, aż się niby świece rozgrzeją (słynna dieslowska kontrolka), ale mi to nie pomaga. proponuję to zaakceptować. nie jest to jakimś większym zmartwieniem.
z pompą wody to bym się nie cieszył. auto już trochę ma, więc niewykluczone, że to ustąpiło, natomiast prawdą jest, że takie coś ma miejsce, dokładnie w tym zakresie i jest to związane z pompą wody. pojawia się po ok. 20-30k przebiegu i... po jakimś czasie znika. jeśli to masz, to latem będzie to łatwiej usłyszeć przy otwartym oknie - "mysie piski" z pompy przy docisnięciu gazu we wskazanym zakresie. wymiana pompy nic nie daje, bo nowa, po konkretnym przebiegu, ponownie ma te same problemy.
normalna rzecz. jeden z kolegów twierdzi, że należy go po prostu próbować odpalać jak diesla, tj. poczekać, aż się niby świece rozgrzeją (słynna dieslowska kontrolka), ale mi to nie pomaga. proponuję to zaakceptować. nie jest to jakimś większym zmartwieniem.
z pompą wody to bym się nie cieszył. auto już trochę ma, więc niewykluczone, że to ustąpiło, natomiast prawdą jest, że takie coś ma miejsce, dokładnie w tym zakresie i jest to związane z pompą wody. pojawia się po ok. 20-30k przebiegu i... po jakimś czasie znika. jeśli to masz, to latem będzie to łatwiej usłyszeć przy otwartym oknie - "mysie piski" z pompy przy docisnięciu gazu we wskazanym zakresie. wymiana pompy nic nie daje, bo nowa, po konkretnym przebiegu, ponownie ma te same problemy.
Nauka języka francuskiego, także skype. Więcej na linguarom.pl
było MK3 Rising Blue 22/2009 "TourDePologne"
jest Passat B8 2.0TSI CC4013, matt dark blue mat
było MK3 Rising Blue 22/2009 "TourDePologne"
jest Passat B8 2.0TSI CC4013, matt dark blue mat
Re: Chwilowy klekot, stukot przy zapalaniu zimnego silnika
Witam. Moja sroka z 2010r ma 33 tys przebiegu i przy odpalaniu też klekocze. Kilka wizyt w serwisie, uznali ze to normalne i tak może być, ja już sie przyzwyczaiłem.
Re: Chwilowy klekot, stukot przy zapalaniu zimnego silnika
Czyli wszystko w normie.. no to super
Bardzo dziekuje za pomoc...
Bardzo dziekuje za pomoc...
Re: Chwilowy klekot, stukot przy zapalaniu zimnego silnika
Witam
obym się mylił ale u mnie było to samo. to co sie u ciebie rozleciało to sie nazywa wariator czyli regulator faz rozrządu.
silnik klekocze jak diesel problem w tym ze trzeba rozebrać pół silnika by to wymienić u mnie zrobili to wrach gwarancji alianz koszt ok 4 tys zł wiec nic miłego jesli masz ty za to płacić. U mnie było po 48 tys teraz mam 98tys i jak narazie cisza.
obym się mylił ale u mnie było to samo. to co sie u ciebie rozleciało to sie nazywa wariator czyli regulator faz rozrządu.
silnik klekocze jak diesel problem w tym ze trzeba rozebrać pół silnika by to wymienić u mnie zrobili to wrach gwarancji alianz koszt ok 4 tys zł wiec nic miłego jesli masz ty za to płacić. U mnie było po 48 tys teraz mam 98tys i jak narazie cisza.
Re: Chwilowy klekot, stukot przy zapalaniu zimnego silnika
problem stary jak sc mkIII
w 1.4 masz do wyboru
(a) samemu naprawić napinacz + łańcuch + nastawnik rozrządu
(b) iść w łachę do VW i uzyskać zwrot ok 70% na rozrząd i ca 30% na nastawnik - przy zastrzeżeniu, że zrobi to serwis (ok 2300 zł)
(zapłacone i zapomniane przy 29.000 km)
ogólnie można jeździć do czasu...aż przeskoczy łańcuch (koszt od 6.000-8.000 zł)
nie warto się łudzić, ani lać 0w30 bo to tylko inna strona próżnej nadziei, silnik 1.4 to szmelc i tak nie nie więcej niż połowa z nich dociągnie do 100 bez większego bólu, później jest jeszcze problem z głowicą, tłokami, pierścieniami itd - sprzedać szajs i kupić normalne 2.0
pozdr .. i nie dawaj sie
JS
w 1.4 masz do wyboru
(a) samemu naprawić napinacz + łańcuch + nastawnik rozrządu
(b) iść w łachę do VW i uzyskać zwrot ok 70% na rozrząd i ca 30% na nastawnik - przy zastrzeżeniu, że zrobi to serwis (ok 2300 zł)
(zapłacone i zapomniane przy 29.000 km)
ogólnie można jeździć do czasu...aż przeskoczy łańcuch (koszt od 6.000-8.000 zł)
nie warto się łudzić, ani lać 0w30 bo to tylko inna strona próżnej nadziei, silnik 1.4 to szmelc i tak nie nie więcej niż połowa z nich dociągnie do 100 bez większego bólu, później jest jeszcze problem z głowicą, tłokami, pierścieniami itd - sprzedać szajs i kupić normalne 2.0
pozdr .. i nie dawaj sie
JS
- Sławek
- Maniak
- Posty: 1552
- Rejestracja: 30 lis 2007, 20:44
- Model: Scirocco II
- Numer GG: 6229661
- Lokalizacja: Kraśnik Lub.
Re: Chwilowy klekot, stukot przy zapalaniu zimnego silnika
2.0 tez nie jestem silnikiem bezawaryjnym, i tez wystepuje tam podobny problem. Tylko dotyczy łancuszka spinajacego wałki a wzasadzie jego napinacza co pozniej skutkuje problemami z wariatorem nie wspominajac juz o złym ustawieniu wałków itp.
ps: zgadzam sie z kolega powyzej. To jedna z wiekszych bolaczek tfsi.
ps: zgadzam sie z kolega powyzej. To jedna z wiekszych bolaczek tfsi.
Re: Chwilowy klekot, stukot przy zapalaniu zimnego silnika
Nie tylko klekot ale też zgrzyt tak jak by łańcuch przeskoczył. Ktoś coś z tym fantem zrobił ? i czy komuś od tego coś padło ? Obecnie mam 53 tyś przebiegu i tak od 35-38 tyś też mam coś takiego ale przyzwyczaiłem się ^^
PS
Zgłosiłem to do ASO wymienili mi w ramach gwarancji podobno cały rozrząd i powiedzieli że przyczyną tego jest nastawnik rozrządu i te nowe już są zmodyfikowane że nie powinno się nic dziać, a jednak po 2 dniach jazdy i odpaleniu silnika na 3 dzień od naprawy to samo... znów aso szuka usterki tylko dlaczego kosztem tego że zabierają mi samochód (przy pierwszej naprawie nie miałem go ponad 2 tygodnie) zobaczymy jak teraz pójdzie :/
PS
Zgłosiłem to do ASO wymienili mi w ramach gwarancji podobno cały rozrząd i powiedzieli że przyczyną tego jest nastawnik rozrządu i te nowe już są zmodyfikowane że nie powinno się nic dziać, a jednak po 2 dniach jazdy i odpaleniu silnika na 3 dzień od naprawy to samo... znów aso szuka usterki tylko dlaczego kosztem tego że zabierają mi samochód (przy pierwszej naprawie nie miałem go ponad 2 tygodnie) zobaczymy jak teraz pójdzie :/