Aplikacja na androida, majsterkowicz vel Sam naprawiam

[Nex@pl]

Hej,

takie moje małe pytanie, jak myślicie - czy aplikacja na smartphony z pewnym zbiorem porad dotyczących wymiany konkretnych elementów, przeprowadzania napraw najróżniejszych może zdobyć zainteresowanie?

Zastanawiam się od pewnego czasu nad tym. Mam na myśli coś na wzór "Sam naprawiam", ale z danymi dotyczącymi póki co tylko Scirocco mk2. Osobiście wkurza mnie to, że chcąc wymienić konkrenty element muszę poświęcać czasem kilka godzin zanim przygotuję się do tematu i zbiorę wszelkie dane.
Przeglądanie dosyć intuicyjne, prosta wyszukiwarka.

Najważniejsze oczywiście to dane techniczne napraw, czyli momenty dokręcania, może numery części w miarę możliwości.
Z założenia najwygodniej byłoby korzystać z tabletu, z racji, że niektóre zdjęcia mogą być duże i ich przeglądanie na ekranie 3 calowym może być udręką.

Dane z założenia to własne zbiory, z różnych stron internetowych, opracowań, oczywiście wymagane zgody na przetłumaczenie/umieszczenie w aplikacji, no ale to jest już realizacja.
Pierwotnie aplikacja w języku polskim, ale z myślą o internacjonalizacji.

Podzielcie się radami/opiniami/krytykami, czym tylko checie

[BlowJob]

Moim zdaniem byłoby to bardzo wygodne sam nie raz miałem z czymś problem i latałem z garażu do domu sprawdzając w internecie jak go rozwiązać, pomysł super na pewno zaoszczędziłby dużo czasu

[Ruszowy]

Hej,
że chcąc wymienić konkrenty element muszę poświęcać czasem kilka godzin zanim przygotuję się do tematu i zbiorę wszelkie dane.

Przerost formy nad treścią. To jak rozpalanie ogniska z pomoca smartfona....
Jak się nie wie to się szuka w necie, albo jedzie do mechanika. Równie dobrze można wgrać sobie instrukcję Haynesa w pdf jak już komuś szkoda paru kartek papieru.
Na forum nikomu się nie chce tworzyć zdjęć z opisami na portal, a pytasz czy ktoś miałby ładować pamięć smartfona? Wątpię

[spirit]

Inna rzecz że często podczas prac przy aucie ma się dłonie w smarach, tak więc smartfon szybko by się stał nieczytelny.

[Nex@pl]

Hej,
że chcąc wymienić konkrenty element muszę poświęcać czasem kilka godzin zanim przygotuję się do tematu i zbiorę wszelkie dane.

Przerost formy nad treścią. To jak rozpalanie ogniska z pomoca smartfona....
Jak się nie wie to się szuka w necie, albo jedzie do mechanika. Równie dobrze można wgrać sobie instrukcję Haynesa w pdf jak już komuś szkoda paru kartek papieru.
Na forum nikomu się nie chce tworzyć zdjęć z opisami na portal, a pytasz czy ktoś miałby ładować pamięć smartfona? Wątpię

To, że innym nie chce sie tworzyć nie oznacza, że nie ma nikogo kto chciałby to zrobić

@spirit,
To juz kwestia indywidualna. Ja np. dłoni potrzebuję do pracy zawodowej, więc bez rękawiczek nawet nie tykam auta.

[lehu]

Inna rzecz że często podczas prac przy aucie ma się dłonie w smarach, tak więc smartfon szybko by się stał nieczytelny.

Lepiej umazany plastikowy tablet niż książka np. Haynesa , jak ktoś coś takiego wyda i będzie w ludzkich pieniądzach i będzie np do całej platformy A1 to może mieć sens.

[atosss007]

więc bez rękawiczek nawet nie tykam auta.

No to chyba masz bardzo brudne auto Ja do swojego myję ręce
Mówiąc szczerze czasem tak jest że trzeba spojrzeć do kompa, robiąc coś przy aucie. Jednak moim zdaniem wystarczy spisać jedną myszkę na straty i po problemie. Wyczyścić jeden palec do klawiatury to żaden problem. Zdarza mi się czasem coś z kompem robić, ale przeważnie wtedy stawiam kompa na dachu. Smartfon jednak trochę za mały jako pomoc przy tego typu zadaniach.

[Nex@pl]

Inna rzecz że często podczas prac przy aucie ma się dłonie w smarach, tak więc smartfon szybko by się stał nieczytelny.

Lepiej umazany plastikowy tablet niż książka np. Haynesa , jak ktoś coś takiego wyda i będzie w ludzkich pieniądzach i będzie np do całej platformy A1 to może mieć sens.

Nie no, mazać ekranów dotykowych nie polecam

więc bez rękawiczek nawet nie tykam auta.

No to chyba masz bardzo brudne auto Ja do swojego myję ręce
Mówiąc szczerze czasem tak jest że trzeba spojrzeć do kompa, robiąc coś przy aucie. Jednak moim zdaniem wystarczy spisać jedną myszkę na straty i po problemie. Wyczyścić jeden palec do klawiatury to żaden problem. Zdarza mi się czasem coś z kompem robić, ale przeważnie wtedy stawiam kompa na dachu. Smartfon jednak trochę za mały jako pomoc przy tego typu zadaniach.

Smartfon tak, ale nastawiam się na urządzenia typu 7". Wtedy ma to już pewien sens. Wiesz, ja jeszcze zabieram często ze sobą dziewczynę na garaż, która sporo mi pomaga, więc de facto miałbym pilota od tego
Aplikację będzie można bez większych problemów sportować na PC, lub uruchamiać w emulatorze.

[vorph666]

szczerze to uważam, że ta aplikacja to sztuka dla sztuki.... narobisz się ale nic na tym oprócz satysfakcji nie będziesz prawdopodobnie miał... powiem tak... eksploatuje smartfona bardzo intensywnie... mam jakiś tam model nota więc i wyświetlacz jest gigantyczny... jak coś robię przy aucie i potrzebuję info to po prostu wchodzę na nim na internet i zawsze znajdę to co mi trzeba. Zawsze jednak wole papier! Poza tym na nota mogę wgrać manual haynesa i bentleya więc dodatkowej apki nie potrzebuję... Na mniejszych smartach czytanie czegokolwiek to męka i niszczenie wzroku
Nie mam jak wielu użytkowników oporu przed mazaniem smartfona usyfionym palcem (telefony u mnie wytrzymują około roku i sięnimi nie przejmuję kompletnie) ale jakoś nie czuję konieczności posiadania odrębnej aplikacji. No ale jak zrobisz i będzie w przystępnych pln-ach to chętnie ją ściągnę aby docenić trud.