Strona 2 z 3

Re: Potencjalni kupujący

: 03 lut 2018, 14:25
autor: Gółek
Hehehe :)
Musicie troszkę wyższe te ceny podawać jeżeli mają być zaporą :)
Mnie w zeszłym sezonie w Toruniu dogonił koleś i 17 tysi wciskał w łapę.
Lecz przy takich kwotach to nawet mi powieka nie zadrży i o dziwo nie był tym zdziwiony czyli wartość tych aut musiał znać.
Pozdr

Re: Potencjalni kupujący

: 03 lut 2018, 15:54
autor: Majkel
Trzeba uważać na takich co pytają jaki motor jakie hamulce jakie zawieszenie i gdzie mieszkasz gdzie parkujesz :D ukraść sciro to pięć minut policja nawet by go nie szukała a rozjebać na kawałki i części to dla kogoś kto się zna to dwie godziny i po aucie także z ograniczonym zaufaniem do entuzjastów :P zwłaszcza jak jeżdżą starym passatem w kombi! :P

A to, że auto przyciąga uwagę to czasami denerwuje bo chcesz sobie jechać normalnie powoli, rozkoszować się widokiem blokowisk a tu nagle ktoś z boku podjeżdża i ewidentnie szuka rozrywki. No i zawsze jest dylemat czy olać go i wtedy sobie pomyśli, że rzęch i pipa czy objechać go narobić mu wstydu i zmarnować sobie widok blokowiska? :D

Re: Potencjalni kupujący

: 03 lut 2018, 16:07
autor: L.W!z
O deloriana miałem pytanie ze dwa razy jak sroka była srebrna jeszcze. Wtedy też miałem wielbiciela na BP z obsługi, który zawsze jak mnie widział to sam leciał zatankować i pogadać.

Re: Potencjalni kupujący

: 03 lut 2018, 16:19
autor: BartusGT
Ja tam mówię jeśli ktoś pyta, że to seria całkowita jest bo tak jest, a gdzie mieszkam itd to o takie rzeczy nikt nie pyta ;) A jakby nawet pytał to zawsze przy takich ludziach to się przedstawiam innymi zmyślonymi danymi i nie ma problemu :P Sciro nawet jak nie jeździ i stoi przykryte pod plandeką to wzbudza sensacje :P Sytuacja sprzed 2h, kupiliśmy nową pralkę, goście przyjechali, rozładowywują, wynoszą ją i nagle jeden do drugiego "Ej Ty patrz! Scirocco!" :P

Jeszcze co do sroki to raz miałem taką sytuację, że przez nią mnie za jakiegoś bandyte wzięli :P Pojechałem na przegląd, bez dowodu bo był zabrany bo auto miało kolizję nie z mojej winy i jechałem na przegląd tak "na dziko". Podjeżdzam pod skp, kolejka jest to zatrzymuję się na końcu, ledwo pasy odpiąłem a obok mnie zajeżdża lodówa. Myśle, czy jakoś źle jechałem ale widziałbym ich z tyłu. Stoi chwilę po czym policjant bierze latarkę i świeci prosto na mnie przez szybę. Ja trochę zestrachany, bo papierów nie mam ani nic, otwieram szybę i mówię do gościa "Dobry wieczór" a on "Dobry wieczór, na co Pan tu czeka?" ja zdziwiony mówię, że na przegląd a ten "Aaa na przegląd na przegląd" potem zamknął szybę i odjechali :P Potem co chwila jeździły koło mnie radiowozy patrząc się na mnie :p Dopiero gość ze stacji mi powiedział, że jakiegoś zbiega szukają i może wydałem się im z tym autem podpadający :P Oczywiście sroka z miejsca przegładu nie przeszła, bo nie miałem naklejki na szybie i znowu jazda na przypale do domu :P

Na jednej stacji też jak tankuję to jest taka młoda babka to zawsze mnie o niego zagaduje, bo jej się scirocco od zawsze marzyło ;)

Re: Potencjalni kupujący

: 04 lut 2018, 09:38
autor: Sołtys
Z Policją to ja miałem kiedyś tez przygodę - jechaliśmy i zobaczylismy fajne miejsce na zrobiebie fotki ale chwilę przed tym jak zjechałem z głównej drogi minąłem się z czarną Vectrą, która zjechała zaraz na pobocze. Po kilku minutach wracam na drogę no i Vectra pojawia się za mną ... i już wiedziałem, że szukają zaczepki ;) No i po kikuset metrach dyskoteka. Zapraszają do środka swego bolidu i mi film pokazują, że niby się z nimi ścigać chciałem ale dziwne dla mnie było to, że się wciąż uśmiechali. Patrze na film i kurcze widzę wskazanie 115 km/h (oczywiście to ich predkość) to sobie pomyślałem, że zraz z nimi będe miał zwadę. A oni do mnie w tym momencie: patrz jak na filmie to ładnie wygląda i że oni chcieli zobaczyć z bliska taki samochoód.

Re: Potencjalni kupujący

: 04 lut 2018, 10:21
autor: L.W!z
Mi kiedyś padł akumulator w sroce i pchałem ją przez środek ulicy, w nocy na podwórko. Policja mnie minęła, oczywiście przy mnie zwolnili...popatrzyli ale widać byłem mało podejrzanym osobnikiem bądź ludzie w tym miejscu często pchają samochody nocą :)

Re: Potencjalni kupujący

: 07 lut 2018, 13:07
autor: czarodziejka
Ha, z policją też bywa ciekawie...
Raz miałem kontrol, bo chcieli sprawdzić, co to sunie w ich stronę i chyba byli lekko zawiedzeni że to tylko VW :lol:
Innym razem znów, stróż prawa uparcie szukał śladów mocowania tablicy rej. na przednim zderzaku, bo wg, niego nie mogła być fabrycznie tak nisko :lol: Czym mnie lekko wkurzył bo z roboty jechałem późno wieczór, a ten pierniczy mi głupoty...
Czasem dmuchnę "świeczkę" i przy okazji policjant zapyta o rocznik, pojemność i moc, V-max... takie standardy :wink:

Re: Potencjalni kupujący

: 07 lut 2018, 13:52
autor: obar
L.W!z pisze: 03 lut 2018, 01:29 Mnie raz gość pod lidlem zczapił i się pytał czy to datsun? ;]
A do mnie kiedyś podjechał kumpel i pytał, czy nadal jeżdżę tą hondą :lol: .

Ja miałem ładnych parę lat temu spotkanie z entuzjastą starych vw pod dyskoteką. Podszedł, obejrzał (w powietrzu unosił się powiew chmielowej świeżości) i mówi do mnie, że daje 5tyś od ręki. Ja mu na to, że nie na sprzedaż i siedzimy dalej z kumplem w aucie. Leciał jakiś fajny kawałek to podkręciłem sprzęta i koleś znowu podleciał i mówi, że nieźle napier... i daje 7tysi :lol: .

Re: Potencjalni kupujący

: 07 lut 2018, 17:20
autor: L.W!z
obar pisze: 07 lut 2018, 13:52
L.W!z pisze: 03 lut 2018, 01:29 Mnie raz gość pod lidlem zczapił i się pytał czy to datsun? ;]
A do mnie kiedyś podjechał kumpel i pytał, czy nadal jeżdżę tą hondą :lol: .
Obar nie wygrasz;]
Moja sroka jak była sprowadzona X, a nawet XXX lat temu to w pierwszym dowodzie napisali VW Cinquecento...
A jak jeszcze miałem banana (ŚP), to z ubezpieczalni mi przyszło zapytanie czy chcę przedłużyć polise na VW Scorpio :)

P.S. Za te 7k sprzedałeś? ;]

Re: Potencjalni kupujący

: 07 lut 2018, 17:24
autor: Mowad
Taa VW Scorpio też mi babka szukała w autogiełdzie kiedyś jak chciałem zapłacić podatek w skarbówce.

Re: Potencjalni kupujący

: 07 lut 2018, 17:30
autor: wróżka
Taaak... Scorpio to tez często słyszałem. Jeden ze znajomych którego rzadko widzę, to zawsze właśnie pyta jak go spotkam "jak tam scorpio...?" :D nie chce mi się gadać mu że to nie scorpio... I tak by nie zapamiętał pewnie...
A jak moja sroka była sprowadzona XXX lat temu to nie dlugo po tym jakiś koleś chciał właśnie zamienić sie ze mną na seicento, chociaż w tamtych czasach było prawie dwa razy więcej warte niż moje auto.
Też był chyba niezle najarany. Oczywiście ja nie chciałem...

Re: Potencjalni kupujący

: 07 lut 2018, 18:45
autor: L.W!z
wróżka pisze: 07 lut 2018, 17:30
Też był chyba niezle najarany. Oczywiście ja nie chciałem...
Teraz se pewnie plujesz w brodę ;]

Re: Potencjalni kupujący

: 07 lut 2018, 18:52
autor: wróżka
Hehehe... :D taaak... Jaaasne... :D
Juz wtedy, chociaż droższe, ale bylo to dla mnie gówniane jezdzidelko... Taki badziewek, naprawde nie wiem co by sie musiało dziać zebym takim czymś musiał jezdzić... Za karę chyba :D

Re: Potencjalni kupujący

: 07 lut 2018, 19:06
autor: BartusGT
Się śmiejcie ale ja miałem tak kilka lat temu, że "zamieniłem scirocco na seicento" :p A było to tak, że moja sroka stała na warsztacie dość długo, a ja dostałem w zamian seja jako zastępcze :p Nie wyobrażacie sobie jaka to była dla mnie kara, normalnie największa tortura życia :P

Re: Potencjalni kupujący

: 08 lut 2018, 09:46
autor: Mowad
Jeśli uważacie, że seicento to złe auto, to znaczy, że nigdy nie jeździliście cinquecento z silnikiem 0,7 :)