Scirocco Scala -czy warto

Pochwal się swoim Scirocco.
Awatar użytkownika
lehu
Zaawansowany
Zaawansowany
Posty: 869
Rejestracja: 27 kwie 2012, 19:49
Model: Scirocco II
Numer GG: 526724
Lokalizacja: Tomaszów Maz. / Pruszków

Re: Scirocco Scala -czy warto

Post autor: lehu »

Przynajmniej ma szansę dokładnie obejrzeć i ocenić czy warto, czy dużo rdzy, bo mechanicznie łatwo ogarnąć srokę ;). Jedno jest pewne, że nie miała jeszcze kontaktu z polskimi blacharzami.
Obrazek
mój srok http://scirocco.pl/phpBB3/viewtopic.php?f=10&t=65753
VW Scirocoo BLOS 16V KR
Ford Mondeo MK3 2.2 TDCI
Opel Corsa B 1.5 TD
Awatar użytkownika
CyRyL
Początkujący
Początkujący
Posty: 20
Rejestracja: 11 lis 2011, 08:26

Re: Scirocco Scala -czy warto

Post autor: CyRyL »

jak dla mnie warto ...
jak za nieduże pieniądze tym bardziej ..
wnętrze b ładne ogólnie po umysiu źle nie wygląda a pas tylny można wstawić porządnie i będzie ładna sroka ... przebieg auta znikomy..
podejście polaczków jest momentami śmieszne ....
przecież auto nie jest złamane nie ma przestawionej geometrii ty nie chodzi o złożnie dwóch aut w jedno tu w zasadzie tylko tyny pas
coś go lekko dotknęło i sie pogieło :mrgreen:
no tak ... przecież to PL.... kupmy u siebie jakiegoś ulepa z przebiegiem rzekomo "100" tyś km co wmiare trzyma linie bo ktoś w szopie sie przyłożył
to takie moje obiektywne spojrzenie na rzeczywistość
pozDDRo
Awatar użytkownika
vorph666
Pisarz
Pisarz
Posty: 1467
Rejestracja: 08 kwie 2008, 15:13
Model: Scirocco II
Numer GG: 301135
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Scirocco Scala -czy warto

Post autor: vorph666 »

CyRyL pisze:jak dla mnie warto ...
jak za nieduże pieniądze tym bardziej ..
wnętrze b ładne ogólnie po umysiu źle nie wygląda a pas tylny można wstawić porządnie i będzie ładna sroka ... przebieg auta znikomy..
podejście polaczków jest momentami śmieszne ....
przecież auto nie jest złamane nie ma przestawionej geometrii ty nie chodzi o złożnie dwóch aut w jedno tu w zasadzie tylko tyny pas
coś go lekko dotknęło i sie pogieło :mrgreen:
no tak ... przecież to PL.... kupmy u siebie jakiegoś ulepa z przebiegiem rzekomo "100" tyś km co wmiare trzyma linie bo ktoś w szopie sie przyłożył
to takie moje obiektywne spojrzenie na rzeczywistość
pozDDRo

Oj Cyryl - Polaczka to ty sobie w szopie klepiącego vieśwageny pastuchy b5 i gulfy 4 w wtedeiku poszukaj. niestety zz pełną premedytacją nie zgodzę sięz Tobą do końca.... na 99% podłużnice po takiej delikatne też ucierpiały. Scirocco dupe ma wyjątkowo mięką. WIem bo przeżyłe m taki strzał... Zresztą tak naprawdę scirocco było za grosze bo w cywilizowanych krajach takich rzeczy w popularnych samochodach sięraczej nie robi. Kamil po podobnym srokę zezłomował. Jeśli pod spojlerami będzie rdza (a może być - poszukaj sobie zdjęcia scricco dr dub po zdjęciu spojlerów - łądnie wyglądało a okazało się jedną wielką dziurą), podłużnice będa zgięte a podłoga bagażnika pokrzywiona to nie opłaca się auta robić. Poza tym rdza pod spojlerami utrudnia wyciąganie auta - może się rozejść na ramie. Jak rdzy nie będzie (czego życzę) a srokę da się naprawić bez wycinania podłogi itd to wtedy napewno warto ratować. W innych przypadkach ludzie kierują się raczej sentymentem do egzemplarza.

Do właściciela = wrzuć zdjęcia bagażnika - podłog, podłużnic (oczywiście bez plastików) to napewno są na forum osoby które będą mogły Ci coś więcej poradzić
VW Scirocco GTL 1987
MB W126 SEC 1982
VW T2 KOMBI 1978 (OGÓR)
VW T2 KOMBI L 1978 (CHRUPEK) *NEW*
Jawa 50 Mustang 1981
Jawa 50 Skuter 1976

Obrazek
www.stadobaranow.pl
Awatar użytkownika
Ruszowy
Fanatyk
Fanatyk
Posty: 2048
Rejestracja: 17 sty 2008, 23:11
Model: Scirocco II
Lokalizacja: Wrocław

Re: Scirocco Scala -czy warto

Post autor: Ruszowy »

Wow, scala z '87, ehh to był rocznik ;)
Czyżbyś miał nieprzetarte białe wnętrze? hm no pogratulować rekordu km. 80tys to musiałby być ideał. Wiem jak wygląda sroka z przebiegiem 110tys w takich rocznikach. Martwi tylko ten uchylany szyber.
Oczywiście ja namawiam do zrobienia scali, jednak wydaje mi się że trochę koloryzujesz przyszłość tego egemplarza.
Tył wiadomo, da się pewnie zrobić, a i z prostymi tylnymi zderzakami jest łatwiej z dostępnością. Istotne jest abyś dokładnie sprawdził stan drzwi od spodu i progów. Ospojlerowanie progu daje się dość łatwo zdjąć po wyciągnięciu zaślepek i będziesz wiedział czy warto się pchać w poważny remont.
Co do kolorowania, no jak tylko wymieniłeś olej i pojechałeś to podziwiam. Auta z takim stażem pod chmurką rzadko mają jeszcze paliwo w baku (nie piszę tu o cieczy zalegającej w baku) a hamulce po przyrdzewieniu w krzakach raczej nie będą działały na wszystkie koła.
Na samym końcu, z gorszych egzemplarzy ludzie zrobili fajne auto (patrz mowadowa scala) tylko pytanie czy wytrwasz do końca.
Powiedzmy że dałeś za auto 500PLN z przywozem ale po remoncie tyłu nie będziesz mógł znaleśź kupca za 5000PLN.
Mam oczywiście nadzieję że masz dokumenty pochodzenia auta, bo przegląd i Isza rejestracja to będzie twój koszt.
Jak masz sentyment to zachowaj silnik. Mam nadzieję że stanie nie zaszkodziło jego małemu przebiegowi.
Pozdr
ODPOWIEDZ