Scirocco Team Poland

Z racji ze dzisiaj jakis kondom porysowal mi maske postanowilem stworzyc ten temat.
Nie bardzo wiem co robic bo rysa jest mala i waska ale gleboka az do blachy. Na polerowanie raczej za gleboka... co w tym momencie mozna probowac z taka rysa zrobic? oczywiscie poza wizyta u lakiernika lub wymiana maski :(

:(((

rysa na lakierze to jak rysa na sercu :(

Jak do blachy ta wątpię że coś pomoże ale zawsze możesz do diamentowej ochrony podjechać może oni coś doradzą. Wiem co czujesz mi pierwszego dnia w warszawie pomalowali cały bok sprayem ;(

zazdrość kogoś wzięła - chory naród, ehh - brak słów.
kiedyś można było dostać takie kredki uzupełniające rysy, dobierane pod kolor lakieru, ale nie wiem czy nadal to jest dostępne.
mój jeden znajomy bardzo je zachwalał, ja nie miałem do czynienia, więc zdania na ich temat nie mam niestety:/
pozdrawiam!

edit:
http://www.allegro.pl/item755537928_kre ... rwona.html
o takie coś mi chodzi.

dupa z kredkami, to nie ma szansy dzialac.
ja jakis czas temu walczylem z taka rysa, wzialem lakier (albo pojedziesz do mieszalni, zeby ci setke dorobili, albo moze w aso maja takie male ilosci, ja mam z aso), okleilem dookola tasma papierowa, dosc scisle, potem zamalowalem dosc gruba warstwa lakieru. jak wyschlo to przetarlem bardzo drobnym papierem sciernym (2000-3000) i przepolerowalem. no coz, rysa nie zniknie bez pomalowania elementu, ale stala sie praktycznie niewidoczna. tzn. widac ja pod swiatlo.
generalnie moze jakis lakiernik ci zrobi \"zaprawke\" bardziej profi za jakies sensowne pieniadze.

Bo to Polska... Ehh... Szkoda gadać..

Kamil ma racje, kredki sie do d.. nadaja, po pierwszym myciu znowu bedzie rysa, bo woda wyplucze kredke. Ewentualnie mozesz zakupic wosk koloryzujacy pod kolor lakieru autka. Ja uzywam T-Cut, drobne rysy ladnie pokrywa i utrzymuje sie kilka myc.
Jednak jesli masz ryse az do blachy, to zostaje tylko lakier. Podjedz do ASO podaj im kod lakieru i zakup taki maly lakier w sztyfcie (lakier wlasciwy + bezbarwny). Dalej to zrob tak jak Kamil napisal. No chyba ze nie masz wprawy w malowaniu takim malym pedzelkiem jak do paznokci :P , to zlec sprawe jakiemus dobremu lakiernikowi.

Dzieki wszystkim za odp.

Sam nie wiem czy ktos zrobil to specjalnie czy moze przechodzac zahaczyl... ciezko stwierdzic.

Kredki to raczej odpadaja bo zalezy mi zeby to nie schodzilo po myciu.
Lakieru troche na szczescie mam ! :) Ale tylko czerwony, nie mam bezbarwnego.

Planuje pojechac do tej diamentowej ochrony i spytac czy maja jakis pomysl. Jesli nie to bede sam dzialal.
Czyli zakleic tasma blisko rysy i pomalowac grubo lakierem. Potem poczekac az stwardnieje lakier, wziac papierem sciernym i jeszcze polerowac ?? Dobrze zrozumialem ?

tak, dobrze. tylko z papierem obchodz sie raczej delikatnie, dzis lakiery sa duzo delikatniejsze, niz na naszych struclach. lakierem postaraj sie jak najbardziej wypelnic ryse, ale jednoczesnie jak najmniej pomalowac dookola. ja do polerowania uzywalem automaxa, ale moznaby uzyc jakiejs grubszej pasty na poczatek. powodzenia.

Umówiłem się na środę do tej ochrony lakieru gość powiedział że rysa jest wąska i powinna całkowicie zejść. Zrobią to podobnie jak wy mi doradzaliście polerowanie + zaprawka, ale spolerować trzeba chyba całą klapę, żeby nie było widać różnicy. Zobaczymy jak to wyjdzie, moze umieszcze jakies fotki przed i po.

i jak się sprawa skończyła ? jak to teraz wygląda ?

Po spolerowaniu lakier wszedl w ryse, wypelnil ja i duzo mniej to widac jednak pod slonce nadal widac ze w tym miejscu jest taki rowek (wglebienie po rysie).
Sam zaklad jest ok chlopaki sie na tym znaja ale minus takiego polerowania jest taki ze odpryski ktorych czasem kompletnie nie widac moga sie powiekszyc po takim zabiegu ...