ktos moze zadac pytanie dlaczego dopiero teraz zakladam watek, cos mnie podkusilo i mam chwilke wolnego czasu
krotki opis :
Autko bylo kupione za dosc niewielkie pieniadze i moim skoromnym zdaniem bylo warte swojej ceny.. samochod posiadal gwint Technixa, felgi Avus (stan dosc przecietny); instalacje LPG, ktora nie byla wbita w dowod; co mnie cieszy, srodek auta byl w dosc dobrej kondycji, fotele calutkie, wszystkie elementy jako tako spasowane
ogolnie bylo wszystko "cacy" jezeli chodzi o srodek, wizualnie bylo i jest sporo do roboty... 
mniej wiecej tak to wygladalo...
pozniej przyszedl czas na poprawe wizerunku i tu:
wymienilem tylna lampe, ktora nie byla spasowana kolorystycznie
w oczy kuly mnie felgi, ktore postanowilem wymienic i to uczynilem
tu pierwsze przymiarki :
i efekt koncowy
szczerze powiedziawszy nie mam zielonego pojecia co to sa za felgi 
wiem ze 7j i et 35 , zakupilem tez nowy komplet opon, Toyo T1R z ktorych jestem zadowolony 
moze przyspiesze tempa azeby nie zanudzac.. wymienilem felgi, zamontowany gaz i wbity w dowod, zakupilem wszystkie ori znaczki, listwy, plastiki, musze podniesc auto bo obciera :/ juz nie ma konkretnej gleby ale tez jest sympatycznie
zmienilem tylnie lampy, zamontowalem brewke, dobre radio Alpine i wymienilem glosniki na mocniejsze, zmienilem kierownice, teraz jest z Corka, wymienilem wszystkie plyny i olej, poprawilem elektryke, ktora nadal szwankuje jak szwankowala i odstawia niezle szopki nie posiadam podswietlenia tylnej tablicy ktora przyciemnia sie wraz z unoszeniem przednich lamp i podswietleniem wnetrza, a wszystko to steruje sie za posrednictwem regulacji przyciemnienia zegarow .. wiem namotane troszke ale sam sie w tym gubie.. kupilem nowy akumulator centra i jeszcze sporo pierdolek... ktos moze powiedziec ze zrobilem niewiele, tak to prawda ale ten samochod jest moim pierwszym wlasnym samochodem a co za tym idzie jeszcze nie jestem w stanie tego wszystko ogarnac tak jak nalezy... co do planow, chce go umalowac i wymienic drzwi, sa one w kiepskim stanie , zalozyc blosa, mysle nad zakupem bry, wymienic tylna belke, ktora dziwnym zbiegiem okolicznosci jest krzywa i tu postawie pytanie.. co sie z nia stalo ? nie mam zielonego pojecia i podejrzewam ze to stalo sie jeszcze za kadencji poprzednika ... belka juz zakupiona, umalowana, bebny spompletowane lecz brakuje czasu i pogody na ta operacje...
moje Sciro moze nie jest to piekny egzemplarz ale jest moim pierwszym i darze go wielkim sentymentem i obiecuje ze nie skonczy jako baza do agrotjuningu lub tez na zlomie
z tego miejsca chcialbym podziekowac Kamilowi (Son_Goku) ktory pomaga mi na bierzaco i mam nadzieje ze kiedys sie odplace
Pozdrawiam
Mam nadzieje że w przyszłym roku prace pójdą daleko naprzód. Jak na razie widzę autko zapadło w zimowy sen. Moje nie ma tyle szczęścia... 
ładnie ładnie. oby tak dalej pozdrawiam 
co do elektryki...nie wiem czemu tak sie dzieje..mnie denerwowal tylko przekaznik pompy paliwa bo czasem nie laczyl,zycze powodzenia w ratowaniu autka;]
