Scirocco Team Poland

Witam, naczytałem się troszkę o przekładkach głowic, wałków między bliźniaczymi 16V itd. Chcę kupić takie 2.0 i pytanie, jaki model wybrać? Wałki świątka czy jakieś ori? Planuje założyć dellorto dhla. Jaki wybrać setup żeby uzyskać jak największą moc?

Do czego Ci to auto? Przy poziomych gaźnikach i ostrych wałkach wyciągniesz trochę tej mocy ale to będzie w bardzo wąskim zakresie obrotów. Poza tym sam fakt posiadania gaźników nie wystarcza, tam jest cała masa dysz, rurek emulsyjnych, zwężek gardzieli do wymiany i nikt nie poda Ci przepisu jaki setup będzie dla Ciebie najlepszy bo to trzeba próbować metodą prób i błędów a to wszystko jest słabo dostępne i sporo kosztuje. Chodzić jakoś będzie na każdym setupie, ale jak chcesz wykorzystać potencjał to musisz mieć worek pieniędzy i najlepiej własną hamownię w garażu, a w końcowy efekt może być taki że masz użyteczne obroty na poziomie 6-7tyś i się tym normalnie nie będzie dało jeździć a i tak seryjne hondy będą szybsze . No chyba że to ma być sztuka dla sztuki, bo sobie wymarzyłeś projekt na gaźnikach jak ja. Przerabiałem to dawno temu, jak chcesz to poczytaj (temat gaźników się przewija od 01.2006) http://mowad.opole.pl/historia/vw-scirocco-2-2005-2007

Zgadzam się z Mowadem.

Osobiście poszedłem w kierunku 16v ale tylko dlatego, że rocco 16v to moje małe hobby i interesuje mnie tylko oryginalny stan.

Modyfikacja tego silnika bedzie droga i mało efektywna w porównaniu z np. 20v T.

Sławek pisze:
Modyfikacja tego silnika bedzie droga i mało efektywna w porównaniu z np. 20v T.

Dobrze gada polać mu 1.8T dużo fajniejsza opcja. Jak nie chcesz zmieniać silnika tylko zostać przy 16V to mała turbinka też da Ci więcej radości niż gaźniki

A wyglad pod maska tez nie najgorszy...

A więc tak... samochód ma być typowo dla fun'u, wyjazd w ciepły i suchy weekend na przejażdżkę, może jakiś track Day w Poznaniu. Po powrocie mam usiąść przy nim w garażu, wypić piwko, zapalić fajkę i podziękować za niezapomniane wrażenia chcę silnik mniej więcej z jego epoki, jak najmniej elektroniki, więc 1.8t odpada.... słyszałem od posiadacza skody z dhla że gościu w Poznaniu stroił mu gaźniki i że zna się na rzeczy więc może da radę. Chcę spróbować i oczekuję pomocy bo wiem że Mowad już się tym bawił. Czekałem troszkę czasu żeby uzbierać coś grosza i dostać weny- chyba przyszedł ten moment a co do silników to co kupić? 9a? Słyszałem że ponoć dobrze działa z głowicą od kr? Może coś innego? Mam nadzieję że mi pomożecie, a nie zniechecicie

Możesz i 9a z głowicą na szerokim kanale kr czy pl, bo może się trafić kr z głowica 9a. Możesz i kupić sobie słupek abfa. Za wysoko też tego nie zakręcisz bo hydraulika. W opcji możesz pozbyć się aparatu i zapłony zrobić przy pomocy SA.

Ewentualnie PG na glowicy KR ale to juz bardziej pracochlonne.

Przerabianie 8v na 16v jest nieekonomiczne.

Moze zle sie wyrazilem. W przenosni chodzilo mi o 16v g60.

Na pg nie opłaca się budować 16Vg60, lepiej, prościej i taniej dołożyć G do 16tki.
Chociaż to i tak nadal sztuka dla sztuki


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Czyli nie ma jednej odpowiedzi co robić żeby z 2.0 16v uzyskać jak najlepsze osiągi?

Nie ma. Chcesz max moc to daj ostre wałki, duże gardziele, liczony wydech i potem się wkurzaj że nie ma wolnych obrotów, a autem da się jeździć tylko powyżej 5tyś obr

Mowad to dla mnie nie będzie wielkim problemem a tak jeszcze myślałem, próbował ktoś już upchnąć 2.3 z audi? Albo http://allegro.pl/silnik-audi-200-3b-s2 ... 63257.html tylko że to już odchodzi od założenia jak najmniej elektroniki i brak gaźnika... ps. Czyli całe 9a będzie ok czy lepiej 9a + głowica kr?

9a albo abf. Głowica z kr... nawet tą z 9a możesz wyportować. Zależy jak trafisz bo głowice 16v mają już swoje lata i często są popękane. Taka na wąskim kanale ma "trudniej" popękać bo ma więcej mięsa. Ale to nie reguła, raczej loteria.

Ile chcesz z tego mocy wykrzesać? Robienie mocnego n/a jest drogie.